Wideo: Dwayne “The Rock” Johnson przeżywa chwile grozy w powietrzu — samolot ląduje awaryjnie na Hawajach

Dwayne "The Rock" Johnson passa por susto no ar e avião faz pouso de emergência no Havaí.Instagram @therock
Dwayne “The Rock” Johnson przeżywa chwile grozy w powietrzu — samolot ląduje awaryjnie na Hawajach. Instagram @therock

Dwayne “The Rock” Johnson przeżył napięte chwile podczas lotu z Hawajów do Houston. Prywatny odrzutowiec hollywoodzkiej gwiazdy miał poważną awarię techniczną i musiał zawrócić na Hawaje krótko po starcie.

+ Kliknij tutaj, aby zobaczyć wideo

52-letnia legenda WWE oraz jego Gulfstream G650 wart 65 milionów dolarów napotkali problemy, próbując wylecieć z jego domu na Hawajach do Houston w Teksasie na otwarcie drugiego sezonu United Football League. Lot został przerwany z powodu przegrzania systemu hydraulicznego w samolocie.
Lot między Hawajami a Houston trwa co najmniej dziewięć godzin lub 4 000 mil morskich. Jednak Gulfstream ma zasięg aż 7 500 mil morskich.

Według The Rocka pilot podszedł do niego osobiście i powiedział bez ogródek: „Nie możemy kontynuować. Musimy zawrócić. Obiecuję, że bezpiecznie wrócimy na wyspę.” I tak też się stało.

+ Ukraińska modelka znaleziona ze złamaniami rąk, nóg i kręgosłupa przy drodze w Dubaju

W mediach społecznościowych aktor opowiedział całą historię — włącznie z chwilą zadumy, trzymając w ręku podwójnego drinka:

„Kiedy siedzisz sam ze swoim drinkiem i zastanawiasz się, czy wszystko dobrze się skończy… szybko zdajesz sobie sprawę, co w życiu naprawdę się liczy. I jak wiele rzeczy, o które się martwimy, nie ma znaczenia.”

Mimo że był zawiedziony, że nie dotarł do Teksasu, podziękował pilotowi, załodze i nawet wszechświatowi:

„Potraktowałem to jako znak. Naprawdę chciałem tam być, ale jestem wdzięczny, że wróciłem bezpiecznie na Hawaje.”

+ Zobacz wideo: Marynarka Wojenna Portugalii przechwytuje okręt podwodny z 6,5 tony narkotyków

I my też jesteśmy wdzięczni, że wszystko skończyło się dobrze, prawda?

Źródło i zdjęcia: Instagram @therock. Treść została stworzona przy pomocy AI i sprawdzona przez zespół redakcyjny.

Back to top